Prolog:
-Mamo! Mamo! Liam przyjechał! -
krzyczała 6-letnia dziewczynka. - Razem z wujkiem, ciocią i tatą!
Mamo!
-Słyszę córeczko, słyszę. Wiem, że
się cieszysz, ale nie hałasuj tak. - ze śmiechem uspokajała ją
mama.
Obie wyszły z domu i na podwórku
zaparkował samochód. Wyskoczył z niego mały chłopiec w wieku
dziewczynki.
-Liam! Jak ja dawno Cię nie widziałam!
- biegnąc dziewczynka już radośnie wrzeszczała.
-Ja Ciebie też Saro! - mówił Liam
gdy Sara dobiegła, a po chwili przytulił ją.
Matka Sary czekała na kogoś innego...
na swojego męża. Po chwili z samochodu wyszło małżeństwo:
Roxanne i Philip Payne – Rodzice Liama. Ich twarze pogrążone były
w smutku. Philip powiedział:
-Alexandro... Ja nie wiem jak Ci to
powiedzieć... Georg spadł z rusztowania na budowie.. było to 5
piętro i on..
-Nie żyje! - płacząc, cicho
powiedziała Roxanne.
-Jak to?! Już nigdy go nie zobaczę?!
To niemożliwe, on ma córkę, ma mnie! - mówiła Aleksandra.
Słysząc to, mała Sara przybiegła do
mamy i spytała:
-Mamo, co się stało?
Niestety nikt nie mógł powiedzieć,
że nic się nie stało...
Klika miesięcy później Aleksandra
nie przeżyła zawału i Sarą zaopiekowali się Roxanne i Philip –
brat Aleksandry. Liam – kuzyn Sary, traktował ją jak własną
siostrę. Byli nierozłącznymi najlepszymi przyjaciółmi, jednak
kiedy dorośli ich drogi się rozdzieliły... nie na długo.
**********************************************************************************
Mam nadzieję, że prolog Was zaciekawił :)
Niedługo opis głównej bohaterki ;D
Pozdrawiam
Doma
Czy to kolejne opowiadanie z 1D?
OdpowiedzUsuńJej. Co do tematu nie ciekawy, bo nie lubie 1D, ale dla fanek może być fajne.
Styl masz w normie, ale nad nim popracuj, żeby go doskonalić. Wygląd mógłby bardziej nawiązywać do opowiadania.
Mam nadzieję, że pomogłam.
Powodzenia w dalszym pisaniu bloga!
Dziękuję Ci za rady ;)
UsuńZapowiada się naprawdę ciekawie. ^^
OdpowiedzUsuń- Nikaa